Dochodzenie zaległych alimentów na małoletnie dziecko za okres sprzed wniesienia powództwa.
Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy – zgodnie z art. 135 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (w dalszej części tekstu kro) – od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Należy przy tym stwierdzić, że pojęcie usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz pojęcie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego, pozostają we wzajemnej zależności i obie te przesłanki wzajemnie na siebie rzutują, w szczególności przy ustalaniu wysokości alimentów przez sąd. Odmienny pogląd pozostawałby w sprzeczności z zasadą równej stopy życiowej dzieci i rodziców, obowiązującej także w sprawach alimentacyjnych. Przy ocenie zakresu obowiązku alimentacyjnego – należy brać pod uwagę także usprawiedliwione potrzeby własne zobowiązanego (tak wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna i Administracyjna z dnia 25 marca 1985 r. sygn. akt III CRN 341/84, publ. LexPolonica nr 320940). Usprawiedliwione potrzeby dziecka winny być ocenione nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka, jego środowiska, możliwości zarobkowych osób zobowiązanych do jego utrzymania oraz całego szeregu okoliczności każdego konkretnego wypadku. W szczególności pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można odrywać od pojęcia zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia te w praktyce pozostają we wzajemnej zależności i obie przesłanki wzajemnie na siebie rzutują, zwłaszcza przy ustalaniu przez sąd wysokości alimentów (tak wyrok Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 21 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 72/75, publ. OSNPG 1975/10 poz. 48 str. 35).
Górną granicą świadczeń alimentacyjnych są zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego (art. 135 § 1 kro), choćby nawet nie zostały w tych graniach pokryte wszystkie usprawiedliwione potrzeby uprawnionego do alimentacji.
Kwestie zasądzenia alimentów za okres sprzed wniesieniem powództwa reguluje art. 137 § 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dodany nowelą z dnia 6 listopada 2008 r. Art. 137 § 2 kro stanowi, że niezaspokojone potrzebyuprawnionego z czasu sprzed wniesieniem powództwa o alimenty sąd uwzględnia zasądzając odpowiednią sumę pieniężną. W uzasadnionych przypadkach Sąd może rozłożyć na raty zasądzone świadczenie. Powołany przepis ogranicza możliwość dochodzenia niespłaconych rat alimentów do wysokości niezaspokojonych potrzeb uprawnionego. Rozwiązanie to wynika z natury prawnej alimentów, których celem jest dostarczanie uprawnionemu środków utrzymania na bieżąco. Społeczną funkcją alimentów jest zaspokajanie bieżących potrzeb uprawnionego, dlatego powinny być realizowane na bieżąco. Kumulowanie należności alimentacyjnych za czas dłuższy powoduje szereg ujemnych zjawisk, polegających na gromadzeniu bez uzasadnionej przyczyny znacznych aktywów, które są w przyszłości przeznaczane na inne niż zaspokajanie bieżących potrzeb cele, jak również do powstania znacznego zadłużenia osób zobowiązanych do alimentacji. (J. Ignaczewski (red.), Alimenty …, str. 173). Dlatego należy podkreślić, że ustanowienie trzyletniego terminu przedawnienia roszczeń alimentacyjnych nie oznacza, iż w każdym wypadku uprawniony będzie mógł wystąpić z roszczeniem o zasądzenie świadczeń za cały ten okres (tzn. maksymalnie za okres 3 lat przed wniesieniem pozwu). Zgodnie bowiem z zasadą pro praeterito nemo alitur obowiązek alimentacyjny wygasa w zakresie już zaspokojonych potrzeb uprawnionego. Dlatego trafna i nadal aktualna jest uchwała Sądu najwyższego z dnia 28 września 1949 r. (Wa. C 389/49 publ. OSN 1951, poz. 60 Państwo i Prawo 1951/11 str. 794), według której żądanie dotyczące czasu minionego może mieć na względzie niezaspokojone potrzeby uprawnionego, wykonanie zobowiązań zaciągniętych przez niego dla zaspokojenia potrzeb, zaległości np. w opłatach za mieszkanie itd. Stanowisko to potwierdził także Sąd Najwyższy w późniejszych orzeczeniach: uchwale z dnia 25 listopada 1968 r. sygn. akt III CZP 65/68, publ. OSNCP 1969/5 poz. 83, w wyroku z dnia 5 czerwca 1976 r. sygn. akt III CRN 88/76, publ. OSNCP 1977/2, poz. 33. Zgodnie z powyższym orzecznictwem dochodzenie alimentów za okres poprzedzający wytoczenie powództwa dopuszczalne jest tylko w ograniczonym zakresie, bo tylko w wypadku gdy pozostały niezaspokojone potrzeby lub zobowiązania zaciągnięte przez uprawnionego względem osoby trzeciej na pokrycie kosztów wychowania i utrzymania (T. Domińczyk, Kodeks rodzinny i opiekuńczy. Komentarz, Warszawa 2006, str. 837). Stanowisko Sądu Najwyższego w tej materii jest jednolite i konsekwentne, o czym świadczy bieżące orzecznictwo. Jako przykład można przytoczyć orzeczenie z dnia 7 lipca 2000 r;. sygn. akt III CKN 1015/2000 niepubl. w którym Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że zaspokajanie „bieżących potrzeb” może nastąpić w teraźniejszości lub przyszłości, natomiast dochodzenie potrzeb przeszłych możliwe jest tylko w sytuacji, gdy uprawniony wykaże, iż określone jego potrzeby zostały niezaspokojone, względnie że zobowiązania zaciągnięte na pokrycie tych usprawiedliwionych potrzeb nie zostały zlikwidowane.
Ważnym elementem, wynikającym wprost z art. 135 k.r.o., który Sąd bierze pod uwagę, przy ustalenie alimentów bieżących, zaległych, świadczeń regresowych są możliwości zarobkowe i majątkowe obojga rodziców. To właśnie od tego elementu zależy wysokość orzeczonych należności. Podejmując decyzję o wystąpieniu z powództwem o zasądzenie określonej kwoty Sąd musi ocenić wartość świadczeń spełnionych na dziecko przez jednego z rodziców, a ponadto musi ocenić zakres usprawiedliwionych i podlegających zaspokojeniu potrzeb dziecka. Jeżeli Sąd podczas toczącego się postępowania uzna, iż wydano więcej niż uzasadnione potrzeby to wówczas strona nie otrzyma zwrotu tych świadczeń.
Reasumując żądanie zasądzenia alimentów dotyczące czasu minionego może być uwzględnione przez Sąd tylko wtedy, gdy pozostają niezaspokojone potrzeby uprawnionego, powstaje konieczność wykonania zobowiązań zaciągniętych dla zaspokojenia potrzeb uprawnionego do alimentów. Żądanie zasadzenia zaległych alimentów jest niezasadne jeśli wszystkie potrzeby uprawnionego do alimentów zostały zaspokojone.
Adw. Edyta Zubrzycka